Historia naszego Audi 90 quattro

czwartek, 7 lipca 2011

1 Dzień pod domem

Po auto jechaliśmy do Londynu, powrót był spokojny i bez szaleństw, nie wiedzieliśmy czego się po aucie spodziewać, szczególnie że chłodnica ciekła.

Fotki z dnia zakupu.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz